proponuję jeszcze jeden wątek;p nie od dziś wiadomo, że gdyby złote medale dawane były za poczucie humoru, naszym siatkarzom zabrakłoby miejsca w gablocie. więc tutaj sytuacje nie z boisk, nie tylko kadzia, a wszystkich. cięte riposty, przyśpiewki i wszystko, czym panowie sypią na prawo i lewo.
jak tylko coś mi się przypomni, to napiszę;] tylko to ma zostać tutaj i tylko tutaj, bo nie sadze, zeby niektore z tych tekstow panowie chcieli upubliczniać.
na początek pioseneczka śniadaniowa (wymyślona o ile się nie mylę przez winiara;p) : "powieeedz, powiedz czemuuu wpier******* cały słoik dżemuuuu"
i grzesiek, po przyjeździe do spały: ooo a gdzie jest nasze ciacho (chyba nie muszę mowic, o kogo chodzilo;p)
podczas jednego z wyjazdów w ramach tegorocznej lś, kiedy łukasz żygadło zdecydowanie wyglądał na stremowanego i niewiele mu na boisku wychodziło: obok stołówki i windy wisi zawsze rozpiska całego dnia. 8- śniadanie, 9- trening itd. aż tu któregoś dnia pojawiły się nowe pozycje: 7:45- ziomal, wystawa do tyłu, 13:15- ziomal, trening relaksacyjny. a akurat na ten wyjazd załapał się ksiądz z misji olimpijskiej.
raul- kto to dopisuje?!
igła- ksiądz!
(igła i bąku oczywiscie:))
wyjazd na lotnisko. każdy miał przy sobie saszetkę, w której miał mieć schowany paszport. kierownik drużyny, wchodząc do autokaru kazał każdemu pomachac paszportem na znak jego posiadania;d bąku szuka. kieszenie. saszetka. jeszcze raz kieszenie, jeszcze raz saszetka. za nim siedział pliniu. zagląda mu przez ramię : no taaaak, kondomy są, a paszportu brak.
mś, japonia. raul zwołał zebranie i mówi, czego absolutnie nie wolno. pod żadnym pozorem nie wolno korzystać z basenu! a w tym momencie radosnym krokiem kroczy lekarz, z recznikiem pod pacha. skad wraca?? z basenu:))
Offline
Moderator
to jasne jak słońce
Offline
o kadzia:)
albo argentyna. po meczach pojechali sobie cokolwiek zobaczyc (o dziwo). jakaś preria, łąka, mało istotne. w każdym razie rosły tam ogromne kaktusy.
igła: Jacek, zrób mi zdjęcie, że niby siadam na tego kaktusa.
jacek: dobra, ale uważaj, żebyś naprawdę nie siadł.
.....
igła: ałaaaaaaaaaaa!
jacek: a nie mówiłem
Offline
wczorajszy mecz z węgrami (nie oglądałam wrrrrr), guma w kwadracie bawi się piłką, niestety zauważa to pan sędzia i gumę upomina. a ten udaje, że nie wie, o co chodzi i chowa piłke za siebie;d i dostaje kartkę;d nastepnie grusza zaczyna bic sedziemu brawo i...tez dostaje kartke;d widac powage i stopien trudnosci spotkania;d
Offline
sędzia był z Czech i zrobił czeski film....
Offline