Naprawdę się zastanawiam co Gacek robi na ME. Powoli zaczynałam się do niego przekonywać(co nie zmienia faktu, że naprawdę dobrze gra), a teraz mam mieszane uczucia, co do jego gry. Fakt- każdy może mieć słabsze dni, ale Gacek ma je cały czas na tych mistrzostwach.
Przegrana z Finami- tradycyjnie TRA-GE-DIA. Fakt- są troche czarnym koniem ME, ale no niesmak pozostaje. Do tej pory wygraliśmy mecz, co jak na naszych chłopaków jest troche nie bardzo.
Zobaczymy, co będzie w meczach z Włochami i bardzo silną Bułgarią. Bo narazie z taką grą naszych chłopków widzę to bardzo czarno.
Przykre jest to, że trzeba w taki sposób wypowiadać się o naszych panach .

No coz przykro sie na to patrzy. Jest tak jak Plina powiedzial i oni i my(kibice) przyzwyczailismy sie do wygrywania i kiedy przyszly porazki nie umiemy sobie z tym poradzic. Najgorsze ze tak naprawde nie wiadomo w czym tkwi problem ;/
A jak tak na nich patrze to wygladaja jakby im nie zalezalo spuszczaja glowy patrza po sobie szukajac winnego:/ taka druzyna nie zdobywa mistrzostwa:( jeszcze dzisiaj jak sie Guma wypowiadal taki smutny zalamany to az lza sie w oku zakrecila... teraz  musza zmienic troche cele do tej pory celem byl medal teraz cel to wejscie do osemki i mam nadzieje ze to sie uda
Ehh nasi powinni Bogu dziekowac za takich kibicow, ktorzy sie z nimi ciesza po wygranych i placza po porazkach mysle tu oczywiscie o PRAWDZIWYCH kibicach bo na naszym forum tylko tacy sa I jeszcze nas po stopach calowac ;p Ja tam jestem z nimi czy beda na pierwszym czy ostatnim miejscu

popieram lenę...

--------

do boju Orzełki!

Tak mi to nie daje spokoju, wszyscy teraz o tym honorze mówią- że teraz to już trzeba wygrać i z Bułgarią i z Włochami, żeby go nie stracić. To znaczy że jak przegrają to nie mają honoru? Bzdura!!Mogą się tak spiąć tym myśleniem że przegrają, a wtedy to już w ogóle- dramat na całego. Nie wiem, ale wydaje mi się że chłopakom to akurat ambicji nie brakuje. I teraz co, mają sobie udowodnić że jednak nie zniknęła? A co się takiego stało że nagle ją stracili? Przegrali mecze ze słabszymi przeciwnikami? Przecież nie od wczoraj grają, w jednym tygodniu grali dobrze, a za tydzień przegrywają prawie wszystko co mogą? Co to ma być? Naprawdę, przyznam się szczerze- nie rozumiem tego. Nie rozumiem że jak jednen gra źle, to za chwilę wszystko się sypie? Wiem, wiem- nie mówcie mi że w siatkówce każdy element jest ważny. Wiem to. Ale wcześniej jakoś tego nie widziałam. Jak coś nie działało, to przez moment, dłuższy, krótszy, ale moment. A teraz co? I jeszcze Szymański twierdzi,że jest słabszym zawodnikiem od Wlazłego. Co to ma być? Jasne, trzeba sobie zdawać sprawę ze swoich braków, ale takie podejście jest wg. mnie nie do przyjęcia. Każdy zawodnik jest ważny i każdy potrzebny, jak by tak nie było- nie miałby powołania przecież.
Jasne, przegrali te ME. Ale nie są przegrani. Stać ich na dużo, ja w to wierzę. Chyba za bardzo się do tych wygranych przyzwyczailiśmy. Tak to jest.

Dzisiaj widac bylo ze im zalezy bo w sumie co mieli do stracenia? No i co ze przegrali ale walczyli widac ich bylo na boisku. Ja jestem naprawde zadowolona z tego co ogladalam bo przeciez mogliby sobie odpuscic powiedziec sobie ze to nie ma sensu ale wyszli i walczyli:) W sumie to nawet zadowolona bylam nie tyle z tego ze ladnie grali co z tego ze sie usmiechali:)Piotrek przepraszal kibicow. Ja powiem tylko tyle prawdziwych kibicow nie trzeba przepraszac. 
I tak jak jagna napisala tak naprawde nikt oprocz nich samych nie wie ile pracy i sil wkladaja w siatkowke. Przyznam ze sama tez nieraz wsciekalam sie przed telewizorem ( i pewnie jeszcze bede) ze Kadziewicz to zepsul a Zagumny mogl zrobic tak a nie inaczej ale jak sie zastanowie to zawsze dochodze do tego samego wniosku kazdy z nich zawsze robi cos najlepiej jak na dany moment potrafi.
Nie moge pojac tylko jednego co by nie powiedzieli to jest zle jak powiedza ze nie bylo tak zle itp to jest ze sie tlumacza jak mowia ze bylo beznadziejnie to ze slabi sa jak nic nie powiedza to ze sa gwiazdy... nie rozumiem;/
Juz wczesniej pisalam jestem z nimi czy wygrywaja czy przegrywaja i nie obchodzi mnie co inni o tym mysla. I sie ciagle zastanawiam co oni takiego w sobie maja ze w ogien bym za nimi poszla...
No to sie wygadalam ;p

KlauDi napisał:

Dzisiaj widac bylo ze im zalezy bo w sumie co mieli do stracenia? No i co ze przegrali ale walczyli widac ich bylo na boisku. Ja jestem naprawde zadowolona z tego co ogladalam bo przeciez mogliby sobie odpuscic powiedziec sobie ze to nie ma sensu ale wyszli i walczyli:) W sumie to nawet zadowolona bylam nie tyle z tego ze ladnie grali co z tego ze sie usmiechali:)Piotrek przepraszal kibicow. Ja powiem tylko tyle prawdziwych kibicow nie trzeba przepraszac. 
I tak jak jagna napisala tak naprawde nikt oprocz nich samych nie wie ile pracy i sil wkladaja w siatkowke. Przyznam ze sama tez nieraz wsciekalam sie przed telewizorem ( i pewnie jeszcze bede) ze Kadziewicz to zepsul a Zagumny mogl zrobic tak a nie inaczej ale jak sie zastanowie to zawsze dochodze do tego samego wniosku kazdy z nich zawsze robi cos najlepiej jak na dany moment potrafi.
Nie moge pojac tylko jednego co by nie powiedzieli to jest zle jak powiedza ze nie bylo tak zle itp to jest ze sie tlumacza jak mowia ze bylo beznadziejnie to ze slabi sa jak nic nie powiedza to ze sa gwiazdy... nie rozumiem;/
Juz wczesniej pisalam jestem z nimi czy wygrywaja czy przegrywaja i nie obchodzi mnie co inni o tym mysla. I sie ciagle zastanawiam co oni takiego w sobie maja ze w ogien bym za nimi poszla...
No to sie wygadalam ;p

zgadzam sie w zupelnosci strasznie mnie cieszylo to ze nie odpuscili walczyli ile mogli dla siebie i dla ludzi, prawdziwych kibicow, ktorych przepraszac nie musza, bo ich rozumieja i zawsze sa z nimi
w takich sytuacjach jak teraz poznaje sie prawdziwych kibicow a nie jakis idiotow wielki fanow siatki na nich najezdzajacych czy dziennikarzy ktorzy siedza sobie gdzies nie wiedzac nic o nich o ich pracy trudzie tym co przezywaja i pisza teraz ze klapa ze tu zle tam niedobrze. chlopaki nie przejmujcie sie my zawsze jestesmy z wami i jeszcze pokazecie co znaczy polska reprezentacja

no nie poszły te ME, fakt;) i to nie tylko w kwestii wyniku, ale to zostawmy. graliśmy słabo, przyczyn jest wiele, niewarto o nich tutaj dyskutować, teraz trzeba się sprężyć i awansować na igrzyska.