Nowy użytkownik
"Drugi, to jest zawsze pierwszy przegrany, i tylko z takim podejściem można osiągnąć jakiś sukces."
Offline
"Jeśli kogoś boli to, że zdobyliśmy medal, to będzie musiał żyć z tym bólem przez całe życie, bo to nie jest ostatni sukces tej reprezentacji." - moja ulubiona wypowiedź
Offline
"Chyba nie mógłbym uprawiać sportu indywidualnego, bo wtedy pretensje musiałbym mieć tylko do siebie, a to by mnie mogło wykończyć <śmiech>."
"Dzień naszego zwycięstwa z Rosją, to czerwona kartka w kalendarzu."
moje 2 ulubione
Offline
"Nawet po bezdyskusyjnym zwycięstwie, czy to biało – czerwonych, czy to Jastrzębskiego Węgla, zwykle jesteś niezadowolony ze swojego występu…
Łukasz Kadziewicz: - "A mam oddać buty, koszulkę i sprzęt?" "
To nie ja wpadłem na ten pomysł, żeby coś popsuć, bo jak coś się dzieje i coś się dzieje negatywnego zawsze mówi to moja żona, że "jak wiem, że coś się wydarzyło a ja tam byłem to nawet nie pyta kto wpadł na pomysł tylko pyta się dlaczego akurat ty znowu".
hehehe
"Pierwszy raz w życiu byliśmy w takim miejscu, tam w Japonii, że mieliśmy świadomość tego, że jeden pójdzie za drugiego w ciemno i walczyliśmy, czuliśmy się jak jedna wielka rodzina, nie wiem może ja się mylę, może koledzy powiedzą co innego, ale ja nigdy nie czułem aż tak dobrych kontaktów międzyludzkich wtedy."
"ciemno, duszno, tak jakby człowiek był na równiku i jeszcze przysypał się ziemią." - o kopalni
" KK: zaczeliśmy się spotykać od sylwestra 97 roku. Robiłam wtedy sylwestra u siebie
ŁK : Ale po to, żebym przeprowadził innego kolegę (śmiech Kamili i Łukasza.) Taka była rzeczywistość. " hehe
O popularności
ŁK : Popularny to jest David Beckcham (śmiech xDD)
po programie jeszcze było cóś takiego:
MM : Łukasz a komu ty w Żorach będziesz autografy rozdawał jak już wszystkim dasz?
ŁK : Podstawione osoby będą przychodziły, żeby cały czas coś się działo.
haha xD
z Krótkiej piłki
to na razie tyle ale ode mnie to dopiero poczatek
Offline
"Kto jest silny fizycznie ten jest silny psychicznie"
Offline
"Musimy uznać wyższość Brazylijczyków, większość, wielkość, nie wiem jak jeszcze mógłbym to słowo odmienić."
"Nie mamy prawa narzekać, że jesteśmy zmęczeni. Boksera boli nos, nas bolą kolana i to jest chyba wpisane w nasz zawód."
"Gdyby Paweł (Rusek) spotkał mnie w ciemnej ulicy, to na pewno nakopałby mi w tyłek."
O swoim transferze do Włoch: "Chyba nadszedł czas, żeby ci, którym Kadziewicz wadzi, nie musieli go oglądać co tydzień. Czas się przewietrzyć."
"W naszym zespole jest kilku wariatów na czele ze mną. Nigdy nie byłem aniołkiem. Taki już jestem."
POWALAJĄCE xD
Offline
Roxana napisał:
"Musimy uznać wyższość Brazylijczyków, większość, wielkość, nie wiem jak jeszcze mógłbym to słowo odmienić."
"Nie mamy prawa narzekać, że jesteśmy zmęczeni. Boksera boli nos, nas bolą kolana i to jest chyba wpisane w nasz zawód."
"Gdyby Paweł (Rusek) spotkał mnie w ciemnej ulicy, to na pewno nakopałby mi w tyłek."
O swoim transferze do Włoch: "Chyba nadszedł czas, żeby ci, którym Kadziewicz wadzi, nie musieli go oglądać co tydzień. Czas się przewietrzyć."
"W naszym zespole jest kilku wariatów na czele ze mną. Nigdy nie byłem aniołkiem. Taki już jestem."
POWALAJĄCE xD
cytaty genialne nawet ja najwierniejsza fanka Łukasza niektorych nie slyszalam ah, musze nadrobic zaleglosci
Offline
Moderator
no to ja dokładam jeszcze kilka "złotych myśli" Kadzia:
"Dobrze, że mamy w reprezentacji takiego faceta, jak Mariusz. Trzeba na niego chuchać i dmuchać, żebyśmy mogli cieszyć się jego świetną grą przez co najmniej 10 lat."
"Atakował na takim piętrze, tak mi górą jeździł, że nawet wiatru nie czułem."
Nie wiem, dlaczego Rosjanie podgrzewają atmosferę przed wtorkowym meczem z nami. To wielki naród, może bolą ich plecy i muszą cały czas chodzić wyprostowani z głową wysoko uniesioną."
"Gdybym nie był siatkarzem, zostałbym...siatkarzem."
Na pytanie, na co liczy w Japonii (przed wylotem na MŚ): "Ja w Japonii liczę na dobre sushi."
"Żeby dobrze grać, trzeba dobrze wyglądać."
W kolejce Shinkansen:
Redaktor - "Łukasz, jak ci się tutaj jedzie?"
Łukasz - "Nie wiem, jeszcze się tutaj nie zalogowałem."
Offline
volleyballka napisał:
"Gdybym nie był siatkarzem, zostałbym...siatkarzem."
Na pytanie, na co liczy w Japonii (przed wylotem na MŚ): "Ja w Japonii liczę na dobre sushi."
Kadzik mnie rozbraja swoimi tekstami.
Trzeba będzie kiedyś wydać to w postaci książki, albo cosik z tym stylu xD
Offline
Ana napisał:
volleyballka napisał:
"Gdybym nie był siatkarzem, zostałbym...siatkarzem."
Na pytanie, na co liczy w Japonii (przed wylotem na MŚ): "Ja w Japonii liczę na dobre sushi."Kadzik mnie rozbraja swoimi tekstami.
Trzeba będzie kiedyś wydać to w postaci książki, albo cosik z tym stylu xD
hehe to dobry pomysl z ta ksiazka tylko ciekawe pod czyim patronatem ?
Offline
pipek napisał:
Ana napisał:
volleyballka napisał:
"Gdybym nie był siatkarzem, zostałbym...siatkarzem."
Na pytanie, na co liczy w Japonii (przed wylotem na MŚ): "Ja w Japonii liczę na dobre sushi."Kadzik mnie rozbraja swoimi tekstami.
Trzeba będzie kiedyś wydać to w postaci książki, albo cosik z tym stylu xDhehe to dobry pomysl z ta ksiazka tylko ciekawe pod czyim patronatem ?
no jak to pod czyim?? pod moim xD<joke>
hehe... jak Kadziu coś powie to...
Rozbraja mnie tymi swoimi textami
Ostatnio edytowany przez lena (2007-09-01 17:50:56)
Offline